Okładka na Biblię Jerozolimską
Wycinam z materiału prostokąt wielkości całej okładki (przodu, brzegu i tyłu). Z każdej strony dodaję ok 1 cm zapasu na zszycie. Od lewej strony podklejam flizeliną i przypinam szpilkami wydrukowany obrazek w miejscu gdzie będę haftować
Haft wykonuję na maszynie stebnówką przy użyciu zwykłej stopki, choć podobno są specjalne stopki przeznaczone do haftu. Użyłam tutaj grubych nici (tzw. do dżinsu) od góry i zwykłych cienkich od spodu. Szyje przez kartę bo nie wiem jak inaczej przekalkować na tak ciemnym aksamicie wzór... W trakcie szycia trzeba uważać by kartka się nie przesuwała
Od czasu do czasu muszę przerwać szycie by zaczynać od innego miejsca. W miejscu gdzie zakończyłam przeciągam odciętą nitkę na lewą stronę by się nie pruła. Gdy wyhaftuję cały wzór delikatnie ściągam papier z materiału. Jest to dla mnie najbardziej uciążliwy moment pracy, bo papier lubi trzymać się mocno pomiędzy nitkami, szczególnie w miejscach gdzie jest kilka nitek koło siebie. Bywa to dość czasochłonne. Oczywiście zależy to od rodzaju materiału ( aksamit jest tu dość uciążliwy).
Wycinam dwa prostokąty wysokości takiej jak okładka + 1 cm zapasu na szwy, a szerokości ok połowy przedniej części okładki. Oba prostokąty podklejam flizelina za pomocą żelazka ustawionego na temperaturę dla jedwabiu
Wykańczam na maszynie 1 długi bok każdego z tych prostokątów. Układam na dużym prostokącie prawa do prawej jak na zdjęciu
Wycinam jeszcze 2 prostokąty długości takiej jak szerokość wielkiego prostokąty z haftem, szerokie na ok 3 cm. Flizelinuję i układam jak na zdjęciu.
Przypinam szpilkami wszystkie trzy warstwy u góry i na dole
Przeszywam na maszynie, mocniej zabezpieczając miejsca zakończenia środkowej warstwy. Następnie wywijam podłużną 3-centymetrowe paski wo wewnątrz i podkładam jak na zdjęciu. Przypinam szpilkami
Przeszywam tak by nie przyszyć do bocznych prostokątów. Przekładam je sobie pod stopką układając materiał do szycia.
Spinam szpilkami krawędzie boków i przeszywam z obu stron głównego prostokąta
Wycinam maksymalnie krawędzie na rogach by dobrze się układało po wywinięciu na prawą stronę i by dobrze wchodziła okładka.
Okładki zrobiłam na prezenty ślubne, więc zrobiłam metki świadczące o ich nowości