Jak tylko dowiedziałam się , że w przedszkolu jest miejsce dla mojego jakże już dorosłego syna, wzięłam się za szycie Worka dla Przedszkolaka...
Oczywiście z tygrysem :) i imieniem mego potomka :)
Worek stał się od razu ukochanym workiem i nie było sposobu by został w przedszkolu
z kapciami i gaciami na zmianę...
Tobiasz bardzo potrzebował go mieć w domu...
Tygrys zeskanowany z "Szycie krok po kroku" i wyhaftowany na ciemnej tkaninie przez kartkę na której był wydrukowany...Oczywiście kupa roboty z wyrywaniem papieru spomiędzy nitek...
A potem jeszcze wycinanie co poniektórych elementów
by wyłonił się musztardowy materiał spod spodu...
Literki oczywiście krzywe,
ale nie pojęłam jeszcze sztuki prostego naszywania tego typu aplikacji