Jak tylko dowiedziałam się , że w przedszkolu jest miejsce dla mojego jakże już dorosłego syna, wzięłam się za szycie Worka dla Przedszkolaka...
Oczywiście z tygrysem :) i imieniem mego potomka :)
Worek stał się od razu ukochanym workiem i nie było sposobu by został w przedszkolu
z kapciami i gaciami na zmianę...
Tobiasz bardzo potrzebował go mieć w domu...
Tygrys zeskanowany z "Szycie krok po kroku" i wyhaftowany na ciemnej tkaninie przez kartkę na której był wydrukowany...Oczywiście kupa roboty z wyrywaniem papieru spomiędzy nitek...
A potem jeszcze wycinanie co poniektórych elementów
by wyłonił się musztardowy materiał spod spodu...
Literki oczywiście krzywe,
ale nie pojęłam jeszcze sztuki prostego naszywania tego typu aplikacji
A jak go haftowałaś? Maszyną?
OdpowiedzUsuńŚwietny masz blog, jestem pod ogromnym wrażeniem. Dzięki za pomysły!
Witam wszystkich serdecznie.
OdpowiedzUsuńJestem zdumiona haftami jakie wykonujesz (domyślam się ze na domowej maszynie) masz niesamowity talent.
Gratuluje, Twoje dzieła są śliczne.
Pozdrawiam
serdecznie
Ewa / kaziax@o2.pl