czwartek, 2 sierpnia 2012

Szmizjerka z koszuli - Tutorial

Tunika z koszuli za złotówkę dla mojej prawie 3-letniej Łucyjki.  Będzie świetnie wyglądać do ołówkowej spódniczki, legginsów albo rurek. 
Uwielbiam zakupy w szmateksie, gdzie za siatkę materiałów do szycia płacę parę złotych :). Kratka biel, granat i czerwień - styl Tommiego Hilfigera ;)
Projekt mojego męża :)










Na koszulę nakładam koszulkę mojej Łucyjki, żeby odmierzyć szerokość tuniki i gdzie wszyć rękawki. 


Kształt tuniki po wycięciu bardziej przypomina trapez niż prostokąt. Szersza w udach będzie wygodniejsza, np przy wspinaniu się po drabinkach. Będzie ładnie układać się z paseczkiem lub bez.
Wycinam z obu stron podkrój pachy i szerokość jaką potrzebuję.






Sprawdzam czy jest równo z obu stron, układam tył  do  przodu  lewymi stronami i łapię szpilkami boki do zszycia. Będę szyła najpierw od prawej strony tak by w środku nie było widać brzydkich, poszarpanych obszyć. Ścieg francuski kryty, czy coś w tym stylu...
Kilka centymetrów ( tutaj ok 6) od dołu z obu stron zaznaczam szpilką długość rozcięcia z boku.



 Przeszywam więc na prawej stronie. Igła ustawiona w pozycji z prawej strony, tak by szyć jak najbliżej krawędzi.

Szyję do momentu aż dotrę do szpili, która oznacza długość rozcięcia boku. Zazwyczaj nie chce mi sie bawić w wiązanie nitek żeby się nie pruło więc jadę ok 0,5 cm w tył i jeszcze raz w przód. Tak wzmocnione zakończenie na pewno się samo nie spruje :)

Gdy mam już oba boki przeszyte z prawej strony, to przekładam tunikę na lewą stronę i szyję mając igłę ustawioną całkiem z lewej strony, tak, że krańce materiału za strzępami zostają jakby w środku szwu. Szyjąc układam sobie materiał tak bym po prawej stronie miała równiutko szew, który szyłam przed chwilą.



Doszywam znowu do momentu w który zaczyna się rozcięcie. Znowu jadę tył - przód żeby nie wiązać nitki.



Na odprutych rękawkach odmierzam jaką chcę mieć długość rękawa i dopasowuję do wyciętego według wzoru (z koszulki) podkroju pachy. 

Wycinam i dmierzam drugi taki sam.

Szyję spód każdego rękawka od lewej strony.
Mam gotowe rękawki, trzeba je teraz doszyć do tuniki.
Przypinam szpilkami rękawek do podkroju pachy na tunice prawymi stronami do siebie. Zaczynam od przodu tuniki
Przypinam przód rękawka i wkładam go jakby od środka i przypinam dalej górę i tył.






Tunika na lewej stronie, rękawek przypięty, włożony do środka. Szyję zaczynając od dołu (od pachy).




Przekładam na prawą stronę. Rękaw gotowy.
Ze ścinków, które zostały po wycięciu tuniki z materiału robię 2 lamówki. Obszyję nimi boczne rozcięcia.



Układam lamówkę na tunice prawymi stronami do siebie. od brzegu zakładam ok 0,5 cm lamówki do góry, tak by nic się nie strzępiło. Szyję od strony lamówki z brzegu



Wykańczam też zakładając ok 0,5 cm z drugiej strony tak by nic nie strzępiło się przy końcach.




Zawijam lamówkę do środka od lewej strony tak że szew który utworzyłam przed chwilą jest teraz przy brzegu. Najtrudniej jest przy szwie bocznym tuniki, gdzie trzeba nadać rozcięciu ładny kształt. Ja to robię trochę na czuja :)




I zszywam od prawej strony, żeby rozcięcie się nie rozłaziło.

Tunika jest gotowa :)
Oczywiście można doszyć jeszcze szlufki na pasek, ale nie ma takiej potrzeby.