Prezent dla mojego małżonka na urodziny - okładka na brewiarz.
Ikonę sam sobie wybrał.
Okazało się że jednak da się haftować na maszynie złotą nicią - do tej pory mi się nie udawało. Trochę się urywała w trakcie, ale efekt ciekawy.
Wykonanie niezbyt udane (szczególnie za duże usta i przekombinowane oczy),
ale nie było już czasu na prucie, bo musiałam jeszcze zrobić urodzinowe pączki :)