wtorek, 13 listopada 2012

Prace plastyczne

Przydałoby sie mieć zawsze przy sobie, np. na sznurku, aparat żeby uwiecznić 
wszystkie piękne i twórcze chwile z dziećmi. 
Niestety zdarza mi się to dość rzadko. 
A do tego zwykle brakuje czasu w na ten proces: przegrać zdjęcia na komputer, obrobić 
i zmniejszyć w Picassie wyrzucając nieudane i powklejać na bloggera.  Gdzie by tego czasu trochę zaoszczędzić, żeby starczyło go na takie luksusy?









1 komentarz:

  1. Oj to prawda z tym aparatem :) Chwile z dziećmi, bezcenne :) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń